W Polsce subkultura ta pojawiła się pod koniec lat
osiemdziesiątych. Nazwa tej nieformalnej grupy młodzieżowej pochodzi z
angielskiego słowa skate i znaczy: „wrotki”, „łyżwy”, „jeździć”.
Nazywają się różnie, mówią o sobie skate’owcy, skateboardziści,
deskorolkowcy, skejci. Ich „atrybutem” jest deskorolka w zimie deska
snowbordowa i charakterystyczny strój. Skejci ubierają się w luźne bluzy
dresowe, najczęściej z kapturem oraz noszą bardzo luźne spodnie ze
specjalnie obniżonym krokiem do kolan. Na głowę zakładają czapki z
daszkiem, który przekręcają na tył głowy. Dodatkowe akcesoria to kask
oraz ochraniacze na łokcie i kolana. Portfele noszą przypięte łańcuchami
do spodni, aby nie wypadały im w trakcie jazdy na „desce”. Jak pisze K.
Dymek – Balcerek skate’owców łączy miłość do deskorolki. Zbierają się w
miejscach, gdzie swobodnie mogą trenować skoki i salta, najlepiej w
miejscach z dużą ilością schodów i betonu. Starają się wzorować na
zachodnim stylu życia, który lansowany jest przez telewizyjne stacje
muzyczne, takie jak MTV czy VIVA. Najchętniej słuchają techno, rap i
punk rocka. Ich ulubione zespoły to: „The Prodigy”, „Orb”, „Beastie
Boys”, „Scooter”. Skateboardziści uczą się najczęściej w szkołach
społecznych. Mają od 15 do 25 lat i często rekrutują się z
zamożniejszych rodzin. Członkowie tej subkultury nierzadko sięgają po
narkotyki. Palą z reguły haszysz i marihuanę oraz coraz częściej
zażywają amfetaminę. Na ogół nie są agresywni i nie stanowią zagrożenia
dla innych. W ramach tej podkultury można wyróżnić jeszcze rolkowców.
Jak sama nazwa wskazuje, członkowie tej grupy jeżdżą na łyżworolkach, w
skrócie zwanych rolkami. Nazywają siebie rolkowcy, rollerzy, czy też
rolkarze. Generalnie jest ich mniej niż skejtów i nie są tak silnie
zrzeszeni jak oni. Noszą charakterystyczne amerykańskie, woskowe spodnie
„M 65”, z zewnętrznymi kieszeniami na nogawkach, oraz bluzy podobne jak
u skete’owców. Na plecach często można zauważyć u nich plecak, w którym
noszą buty na zmianę. Rolkowcy słuchają tej samej muzyki co
skateboardziści, a więc techno, rap i punk rocka. Zażywają również
podobne używki (alkohol, narkotyki). W swoim zachowaniu nie przejawiają
agresywności ani skłonności do bójek. Są „pokojowo” nastawieni do innych
(Dymek – Balcerek, 1999, s. 24 – 27).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz